Technologia

„Terminal w telefonie” ma szansę zmienić sposób, w jaki płacimy

Czwartek, 27 czerwca 2019
eService i Mastercard opublikowały wyniki badań opinii konsumentów i przedsiębiorców na temat LitePOS – innowacyjnego rozwiązania umożliwiającego wykorzystanie smartfona jako funkcjonalnego terminala płatniczego. Postęp technologiczny sprawia, że już wkrótce koncepcja „terminala w telefonie” może na stałe zagościć w polskich sklepach, punktach usługowych i u sprzedawców oferujących usługi „w terenie” (np. kurierskie czy transportowe). Zainteresowanie, jakie deklarują badani, potwierdza szanse wdrożenia tej koncepcji na szeroką skalę. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców, którzy dzięki temu będą mogli ograniczyć koszty przyjmowania płatności kartą. Praktycznie każdy sprzedawca będzie mógł oferować swoim klientom wygodne i bezpieczne płatności zbliżeniowe. Nowe rozwiązanie może zatem przyczynić się do dalszego rozwoju płatności bezgotówkowych w Polsce.
Przedsiębiorcy i konsumenci zainteresowani nowym rozwiązaniem

Badanie rynku przeprowadzone przez eService i Mastercard ujawnia, że zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy są zainteresowani korzystaniem z „terminala w telefonie”. Jeśli chodzi o tych pierwszych, rozwiązanie LitePOS jest przez nich postrzegane jako innowacyjne (76%), proste w użyciu (73%) i wygodne (71%). Niemal połowa (48%) konsumentów ocenia je pozytywnie, podczas gdy 33% nie ma wystarczającego zaufania wobec tego typu innowacji i ocenia ją negatywnie, zaś 19% ma nastawienie neutralne. Jednocześnie blisko 2/3 posiadaczy kart stwierdziło, że robiąc zakupy w sklepie oferującym możliwość płatności bezgotówkowej jedynie za pomocą LitePOS-a, zdecydowaliby się z niego skorzystać. Dodatkowo świadomość, że urządzenie jest certyfikowane przez organizacje płatnicze, zachęciłoby do skorzystania z niego 31% spośród tych, którzy w pierwszej kolejności taką możliwość odrzucili.

Powyższe wyniki należy uznać za zachęcające, biorąc pod uwagę, że „terminal w telefonie” to koncepcja zupełnie nowa i konsumenci nie mieli jeszcze okazji się z nią oswoić. Mimo że na rynku spotyka się coraz więcej terminali odbiegających wyglądem od tradycyjnych urządzeń tego typu, użytkownicy kart są przyzwyczajeni do charakterystycznego wyglądu terminali płatniczych z czarną obudową i kolorowymi klawiszami. Choć LitePOS znacznie od niego odbiega, jego wygląd podoba się ankietowanym: 45% z nich ocenia go pozytywnie, a jedynie 20% negatywnie.

Największą wartością płynącą z testów naszego rozwiązania jest możliwość udziału w nim jego potencjalnych, przyszłych użytkowników – przedsiębiorców oraz konsumentów – posiadaczy kart płatniczych. Ich opinie i uwagi, zebrane podczas badania, będą miały bezpośredni wpływ na kształt docelowego rozwiązania, które ma szansę stać się przyjętym przez rynek standardem, umożliwiającym szybki rozwój płatności zbliżeniowych za pomocą smartfona – uważa Joanna Seklecka, prezes eService.

Czynnikiem, który w największym stopniu wpływa na pozytywne nastawienie respondentów do LitePOS a, jest technologia zbliżeniowa. Aż 70% ankietowanych wskazuje, że stanowi ona funkcję, która najbardziej zachęca ich do korzystania z testowanego rozwiązania.

Nie powinno to dziwić, ponieważ Polacy już zdążyli przekonać się do płacenia przez zbliżanie, które polubili za szybkość, wygodę, bezpieczeństwo i skracanie kolejek do kas. Już ponad 85% transakcji kartami Mastercard w Polsce stanowią płatności zbliżeniowe, co stawia nas w ścisłej europejskiej czołówce. To właśnie dlatego Polska jest jednym z pierwszych krajów na świecie, gdzie testujemy terminale aplikacyjne – mówi Kamila Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku w polskim oddziale Mastercard Europe.

Kluczowe poczucie bezpieczeństwa

Opinie ankietowanych w badaniu eService i Mastercard wskazują jednoznacznie, że najważniejszym warunkiem korzystania z „terminala w telefonie” jest zapewnienie bezpieczeństwa ich danych i pieniędzy. Blisko połowa (48%) konsumentów uważa LitePOS za rozwiązanie bezpieczne (33% odpowiedzi negatywnych, 19% neutralnych). Osoby, które nie zdecydowałyby się zapłacić z pomocą LitePOS-a, jako powód wskazują właśnie obawy związane z bezpieczeństwem: brak zaufania do urządzenia lub sprzedawcy (24%), ryzyko kradzieży ze strony sprzedawcy albo hakerów (15%) oraz obawy, że telefon może pochodzić z niewiadomego źródła i zawierać niebezpieczne oprogramowanie (15%).

Jednocześnie możliwość potwierdzenia transakcji kodem PIN, wpisywanym na ekranie smartfona, znalazła się wśród trzech cech, które najbardziej zachęcają do korzystania z LitePOS-a (55% odpowiedzi). 54% ankietowanych deklaruje gotowość do wpisania numeru PIN na telefonie sprzedawcy, żeby zrealizować transakcję za jego pośrednictwem. Ilustruje to fakt, że większość badanych ma na tyle duże zaufanie do prezentowanego rozwiązania, że jest gotowa podać swój poufny kod bezpieczeństwa na smartfonie sprzedawcy.

Cyfrowa bankowość zamiast papierowego potwierdzenia

Potencjalną barierą, mogącą utrudniać popularyzację „terminala w telefonie”, jest kwestia papierowego potwierdzenia transakcji kartowej, którego smartfon nie jest w stanie wydrukować. Wciąż jeszcze co czwarty polski konsument (26%) zabiera papierowe potwierdzenia przy każdej płatności, a blisko co trzeci (30%) – przy większości transakcji.

Głównymi powodami, dla których konsumenci zabierają papierowe potwierdzenie płatności kartą są: chęć sprawdzenia, czy suma płatności zgadza się z wartością z paragonu (25%), potrzeba otrzymania dowodu płatności (13%) oraz kontrola swoich wydatków (13%). Warto jednak pamiętać, że dowodem zakupu i podstawą ewentualnej reklamacji nie musi być ani potwierdzenie transakcji kartowej, ani nawet papierowy paragon. Konsumenci mają bowiem do dyspozycji zestawienia transakcji dostępne w serwisach bankowości internetowej lub mobilnej. Co więcej, w nieodległej przyszłości na rynku pojawią się też rozwiązania dostarczające tzw. e-paragony, które konsument również otrzymuje elektronicznie, za pośrednictwem serwisu transakcyjnego banku. Testy rynkowe takiego rozwiązania z udziałem eService już trwają.

Polacy są liderami, jeśli chodzi o korzystanie z transakcji zbliżeniowych, a kartę płatniczą traktują jako bezpieczną ‘portmonetkę’. Łatwość, szybkość i bezpieczeństwo zakupów, czyli to, co jest najważniejsze dla konsumenta, decyduje o wyborze tego właśnie sposobu płacenia. Ponadto, coraz więcej osób rezygnuje z wydruku potwierdzenia transakcji kartowej z terminala. Tym bardziej, że nawet tradycyjny papierowy paragon nie jest konieczny w przypadku składania ewentualnej reklamacji. Musimy po prostu udowodnić, że zapłaciliśmy określoną sumę za towar lub usługę w danej placówce. Wybór sposobu należy do konsumenta. W przypadku płatności kartą może to być np. wyciąg z konta, potwierdzający przekazanie pieniędzy na rzecz danego przedsiębiorcy – mówi Kamil Pluskwa-Dąbrowski, prezes Federacji Konsumentów.

Pozytywnym sygnałem jest mniejsze zainteresowanie papierowymi potwierdzeniami z terminala wśród osób w wieku 15-24 lata. Za nieistotne uznaje je 61% badanych z tej grupy wiekowej (50% wśród wszystkich). Wydaje się jednak, że nadal potrzebne są działania edukacyjne, zachęcające konsumentów do ekologicznych i ekonomicznych zachowań i korzystania z nowoczesnych, cyfrowych rozwiązań, które z powodzeniem mogą zastąpić papier.



tagi: eService , Mastercard , Terminal w telefonie , płatności mobilne ,