Rozmowy niefiltrowane

Dla teściowej wszystko!

Poniedziałek, 01 października 2018 HURT & DETAL Nr 09/151. Wrzesień 2018
Do sklepu wchodzi pan w średnim wieku, na zakupy wysłała go żona i teściowa. Na pytanie co podać – on prosi o margarynę… Omo! Odpowiadam, że nie ma takiej margaryny na rynku, po czym przypominam sobie, że dawno dawno temu była dostępna margaryna Oma, ale jej nie ma już od wielu lat. Natomiast ów klient uparł się i powiedział, że innej nie kupi, musi być Omo – bo tak kazała teściowa. Ja więc na to, że dam Palmę, na pewno będzie ok, a on do mnie – że plama to mi odbiła i wyszedł obrażony. Kolejnego dnia do sklepu przyszła jego żona z przeprosinami i wyjaśnieniem sytuacji. Okazało się, że rozmawiała z teściową o praniu oraz proszku Omo i podczas tej samej rozmowy – teściowa poprosiła swojego zięcia, żeby ten kupił margarynę, a on skojarzył obie nazwy: Omo i margaryna, i wyszła margaryna Omo – stąd cały ambaras. Ach ci mężczyźni! Czego to nie zrobią, żeby nie podpaść teściowej!
Renata Wróbel
Ekspedientka w sklepie w Elblągu


tagi: rozmowy niefiltrowane , sprzedaż , handel ,